sobota, 25 kwietnia 2015

Haul zakupowy - Cocolita.pl

Cześć!

Tym razem szybki i przyjemny haul zakupowy z moimi nowościami kosmetycznymi. Może coś się Wam spodoba i również nabierzecie ochoty na małe zakupy. W tym miesiącu wybór padł na Internetową drogerie Cocolita.pl. Na początek kilka słów na temat samego składania zamówienia. Muszę przyznać, że robienie zakupów w tej drogerii to sama przyjemność. Interfejs strony bardzo przypomina mi ten z Mintishop, przez chwilę myślałam, że jest to jakaś powiązana sieć sklepów. Bardzo duży wybór towarów, niewygórowane ceny i szybka, bezproblemowa wysyłka - są tym co przyciągnie do Cocolity przyciągnie, każdą kobietę.


Pierwszą rzeczą jaką zakupiłam jest eyeliner do kresek Loreal Super Liner So Couture. Mój niewątpliwy ulubieniec, o którym wspominałam na blogu już wiele razy. Z mojego punktu widzenia kosmetyk idealny, ale niestety bardzo trudno dostępny. Szczerze mówiąc to własnie ze względu na ten produkt i jego promocyjną cenę zrobiłam zakupy właśnie w sklepie Cocolita.pl. Dla zainteresowanych jego koszt to niecałe 17 zł.



Ponieważ moja baza z Avon dobiła już denka, a jak wiecie nie do końca spełniła ona moje oczekiwania, postanowiłam zainwestować w coś nowego. Za namową youtuberek zdecydowałam się na bazę pod cienie marki Artdeco. Z tego co zdążyłam zauważyć po kilku użyciach produkt ma bardzo przyjemną konsystencję, nie jest ani zbyt wilgotny ani za tępy. Baza ma lekko brokatowe wykończenie, co tworzy na powiekach ładny efekt rozświetlenia, Ponadto uwydatnia kolor cieni i przedłuża ich trwałość. Do tego jest dosyć wydajna, mały słoiczek spokojnie starczy na kilka miesięcy użytkowania. Cena ok 30 zł.



Pędzelek do cieni Real Techniques Shading brush, bo dobrych akcesoriów nigdy dosyć. To co można stwierdzić na pierwszy rzut oka, to ogromna precyzja wykonania. Pędzelek jest po prostu ładny. Stabilny, antypoślizgowy trzonek sprawia, że pewnie trzyma w dłoni i płynnie pracuje. Dość zbite, sztuczne włosie, umieszczone zostało w spłaszczonej końcówce. Szczerze zakup tego pędzla był najmniej planowany. Chciałam porównać go z produktami firmy Zoeva, które są moim absolutnym nr 1 w swojej kategorii W niedługim czasie spodziewajcie się więc wielkiego pojedynku obu marek. Koszt:ok 26 zł. 




Rozstawiony korektor/kamuflaż z Catrice - długo zastanawiałam się nad jego zakupem, ponieważ uważałam to za zbędny dla siebie wydatek. Nawet nie wiecie jak bardzo się myliłam! Na szczęście poszłam po rozum do głowy i prędko się z nim nie rozstanę. Kosmetyk nałożony na podkład stapia się z jego kolorem i dosyć dobrze kryje. Ciężka, kremowa konsystencja maskuje wszelkie niedoskonałości, nawet te większe. Niestety kolorystyka produktu jest moim zdaniem trochę nieadekwatna. Posiadam najjaśniejszy odcień  Ivory 010, który i tak jest odrobinę za ciemny dla mojej cery, ale na lato będzie jak znalazł. Cena: 12.90 zł.



Kolejnym produktem marki Loreal, który podbił moje serce od pierwszego użycia jest korektor Perfect Match w odcieniu Vanilla. Z początku myślałam, że jego kolor będzie dla mnie odrobinę zbyt żółty, nic z tych rzeczy. Pięknie maskuję cienie pod oczami, z którymi zawsze miałam dość duży problem. Nadaje spojrzeniu świetlistej głębi, długo utrzymując się na skórze. Oprócz tego nie zauważyłam, aby gromadził się w zmarszczkach, na co zwracały uwagę niektóre blogerki. Podobnie jak opisywane wyżej eyeliner oraz kamuflaż, także i ten kosmetyk długo nie opuści mojej kosmetyczki. Cena: ok 20 zł.


Ostatnim kosmetykiem, zakupiony w tym haulu to matowa pomadka w kredce od Makeup Revolution I love makeup Super WOW. Przepiękna wodoodporna szminka w wyrazistym ciemnoczerwonym kolorze o wymownej nazwie Call Me. Prawdę mówiąc dodałam ją do zamówienia troszkę później, więc nie miałam jeszcze okazji przetestować. Z zaufanego źródła wiem jednak, iż rzeczywiście jest odporna na wodę oraz ścieranie, a do tego bardzo, bardzo trwała. Niestety jak wszystkie maty intensywnie wysusza wargi, uwydatniając ich wszelkie nierówności. Nie obędzie się zatem bez pomocy balsamu lub pomadki ochronnej. Jej cena to tylko 14,90 zł.


Miało być krótko i szybko, a wyszło jak zwykle! Przepraszam za tak obszerne posty, ale inaczej nie umiem. Mam nadzieję, że Was jednak nie zanudziłam?

Pozdrawiam i do następnego :)

















Brak komentarzy:

Prześlij komentarz